Streszczenie Siedem spotkań Anna Badurska
Siedem spotkań,
Streszczenie: Anna Badurska
Siedem spotkań to opowieść o spotkaniach, siedmiu albo więcej, które zmieniły życie.
Agnieszka od dzieciństwa jest wrażliwą, uważną, czułą na otaczający świat i ludzi dziewczynką. Skomplikowane dzieciństwo, choroba matki i trudna relacja z niedojrzałym do roli ojcem powodują, że droga wejścia w młodość i dorosłość jest trudna, kręta i wyboista.
Stany złego samopoczucia psychicznego pojawiają się wcześnie, towarzyszą jej od liceum i pogłębiają się w pierwszych latach studiów i doświadczeń zawodowych.
Agnieszka szybko i trafnie autodiagnozuje w sobie depresję, ale będzie musiało upłynąć wiele lat, aby instytucje medyczne, ośrodki pomocy psychologicznej i kręgi kościelne, w których szuka oparcia, stanęły na wysokości zadania i pomogły jej w nierównej walce z chorobą.
Tabu społeczne lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych miesza się z plejadą postaci, które powinny, ale nie potrafią skutecznie pomóc.
Przez cały czas Agnieszka stara się iść naprzód, walcząc z depresją, poddając się tylko w momentach, kiedy złożona cierpieniem nie jest już w stanie znaleźć więcej siły.
Trafia na miłość, niestety nie uszytą hollywoodzkim prostym ściegiem, ale podobnie jak cała jej historia powikłaną, zaplątaną, ambiwalentną.
Agnieszka jest osobą związaną z Kościołem, w wierze katolickiej znajduje odpowiedzi, czasami wątpliwości, potem znowu odpowiedzi.
W tle tej historii stoją góry, które bohaterka lubi odwiedzać i które są lekarstwem, dają jej zastrzyk siły. Oprócz gór częścią autoterapii są także listy i wiersze. Poezja zatrzymuje spojrzenie, zapisuje chwile i dni, pozwala poczuć i oddać spektrum emocji i spostrzeżeń.
Przez karty powieści przewijają się bohaterowie: soczyście prawdziwi, pełni, trójwymiarowi, niewypolerowani, bez wygładzających filtrów. Ludzie z krwi i kości, z epoki.
Siedem spotkań to brawurowa opowieść o determinacji, przetrwaniu i zdolności do odnowy niemożliwej do (auto)destrukcji. O tym, że wrogowie na śmierć i życie nie pochodzą z zewnątrz, ale czyhają i są zdolni zdradziecko atakować od środka. O tym, że da się przeżyć, zwyciężyć i żyć.
Siedem spotkań nie jest książką dla każdego (która zresztą jest?). Jednak ci czytelnicy, których zaintryguje, znajdą w tej powieści na motywach autobiograficznych wiedzę i zrozumienie, z czym łączy się życie z depresją oraz opakowaną w beletrystyczne smaczki sekwencję etapów terapii. Przede wszystkim czytelnicy znajdą na kartach tej książki nadzieję. W jej surowym, oszczędnym, ascetycznym stylu odszukają prawdę i smak triumfu nad przeciwnościami losu i tak realnym, jak pokonywalnym cierpieniem.